dariadziewiecka
Gabinet psychoterapii przyjazny osobom LGBT. Dlaczego?
Zaktualizowano: 11 maj
Gabinet przyjazny osobom LGBT i innym mniejszościom to była myśl, która mi od początku przyświecała.
Po pierwsze w gabinecie psychoterapii chciałam połączyć swoje różne doświadczenia i uszyć ofertę, która najlepiej wykorzysta moje umiejętności.
Psychoterapia integracyjna to nurt, w jakim pracuję i certyfikuję się w Instytucie Psychologii Zdrowia.
Wcześniej na studiach podyplomowych z dziedziny socjologii uczyłam się, jak przeciwdziałać dyskryminacji i wykluczeniu - ze względu na płeć, orientację seksualną, narodowość, religię, czy niepełnosprawność.
Po drugie, osoby należące do mniejszości seksualnych znajdują się w szczególnej sytuacji, jeśli chodzi o zdrowie psychiczne. Często bowiem dotyka je dyskryminacja, stygmatyzacja oraz przemoc zarówno werbalna, jak i fizyczna.
Jak podaje Kampania Przeciw Homofobii, są to takie zdarzenia: zaczepki słowne/agresja słowna, obrażanie, poniżanie, ośmieszanie, rozpowszechnianie negatywnych opinii, nadmierne/ciągłe negatywne komentarze, agresywne gesty (pokazywanie palcem), pogróżki, groźby, nienawistne listy/maile, szantaż, wandalizm, niszczenie mienia, inna niewerbalna obraza (np. napis lub obraz), izolacja przed czymś lub kimś, ignorowanie, odmówienie czegoś (np. usługi, sprzedaży, obsługi w lokalu), potrącanie, uderzenie, szarpanie albo kopanie, pobicie, atak z bronią, zaczepki seksualne naruszające nietykalność cielesną (np. dotykanie wbrew woli), atak seksualny.
Doświadczenia przemocy werbalnej lub fizycznej znacząco podnoszą ryzyko problemów zarówno ze zdrowiem fizycznym, jak i psychicznym - depresja czy zaburzenia psychotyczne.
Jednym ze specyficznych doświadczeń członków/iń grup naznaczonych społecznie jest stres mniejszościowy. To dodatkowe obciążenie, które, obok stresorów ogólnych, takich jak np. zły stan zdrowia czy zła sytuacja materialna, spotyka osoby należące do mniejszości. W przypadku osób LGBT+ stres mniejszościowy wynika z niezgodności pomiędzy własnymi pragnieniami i postrzeganiem rzeczywistości a instytucjami i strukturami istniejącymi poza jednostką, takimi jak tradycja, klimat ideologiczny, religia czy system prawny. Ciągłe napięcie psychiczne wynikające z tego rozdźwięku może prowadzić do pogorszenia się funkcjonowania danej osoby, przede wszystkim w obszarze zdrowia psychicznego.
W Polsce bardzo często osoby LGBT+ spotykają się z instytucjonalną homofobią - wyrażaną choćby w uchwałach o gminach wolnych od LGBT, w nazywaniu osób LGBT ideologią, w zakazach marszów równości, czy w końcu z niemożnością wprowadzenia związków partnerskich do systemu prawnego. Po polskich miastach jeżdżą tak zwane homofobusy, czyli ciężarówki szerzące mowę nienawiści i ich właścicieli nie spotyka żadna kara, bo mowa nienawiści w Polsce nie obejmuje mniejszości seksualnych.
Wtrącę, tu, że ukończyłam również szkolenie Dolnośląskiego Centrum Psychoterapii interwencji kryzysowej w kryzysie samobójczym, więc jestem też przygotowana do pomocy bezpośrednio po takich zdarzeniach.
Myśli samobójcze znaczącą częściej pojawiają się u osób, które nie doświadczają akceptacji ze strony członków rodziny. A osoby nieheteroseksualne, po ujawnieniu się, wciąż doświadczają odrzucenia ze strony najbliższych.
I ostatni punkt. W Polsce prowadzi się cały czas terapie konwersyjne - mimo ich sprzeczności z wiedzą medyczną. Jak pisał Adam Bodnar, gdy był Rzecznikiem Praw Obywatelskich: Naruszają one godność osób LGBT i pogłębiają szkodliwe uprzedzenia. Mogą też poważnie zagrażać zdrowiu psychicznemu osób poddanych tym praktykom. Adam Bodnar o podjęcie działań legislacyjnych w celu zakazu tych terapii zwrócił się nawet do premiera Mateusza Morawieckiego.
Sprawa terapii konwersyjnych powróciła do debaty publicznej w kontekście przyjętego 28 sierpnia 2020 r. przez Konferencję Episkopatu Polski “Stanowiska w kwestii LGBT+”. Wskazano w nim m.in., że “konieczne jest tworzenie poradni (również z pomocą Kościoła, czy też przy jego strukturach) służących pomocą osobom pragnącym odzyskać zdrowie seksualne i naturalną orientację płciową”.
Dlatego w mojej opinii konieczne jest tworzenie gabinetów psychoterapii przyjaznych osobom LGBT, w których spotkają się ze zrozumieniem, akceptacją, a także z uwzględnieniem wiedzy medycznej i psychologicznej, a także zasad etyki zawodowej, tak żeby doświadczały jak najlepszej pomocy i nie trafiały do osób uprzedzonych, czy takich które mogą po prostu zaszkodzić.
PS Mój gabinet jest przyjazny dla wszystkich mniejszości
